Klasyk tygodnia – Playboy B7/A48 (1947-1951) – amerykańskie auto dla ludu, które nie odniosło sukcesu

Playboy był jedną z powojennych prób stworzenia auta dla mas w USA. Interesująca konstrukcja, która jednak nie zrobiła spodziewanej przez pomysłodawców kariery, gdyż na realizację zabrakło pieniędzy. Wyprodukowano tylko 99 egzemplarzy.

Właściciel autobazaru i sprzedawca samochodów marki Packard Louis „Lou“ Horwitz w 1946 roku założył w Buffalo firmę Midget Motor Car Company, która miała siedzibę na Ellicott Street 988. W tym samym miejscu jeszcze pięć lat wcześniej mieściła firma Brunn&Company specjalizująca się w budowie nadwozi.

Horowitz zamarzył o produkcji małych i tanich samochodów, które mogłyby w amerykańskiej rodzinie być drugim lub trzecim autem. Cena nie mogła przekraczać 900 dolarów. Tak niską cenę można było osiągnąć dzięki tanim komponentom. Miało to wpływ na maksymalne obniżenie kosztó w produkcji.

Do realizacji tego przedsięwzięcia Horowitz zaangażował dwóch swoich kolegów – bardzo dobrego mechanika, właściciela stacji paliw, serwisu samochodowego Normana „Norma Richardsona i mającego za sobą doświadczenie w firmie Pontiac – inż.Charlesa D. Thomasa. Wspólny kapitał wynosił 50 tys. dolarów. W nowej spółce Horowitz został prezydentem i dyrektorem generalnym, Richardson – dyrektorem finansowym, a Thomas – wiceprezydentem. Należy dodać, iż żaden z nich nie miał doświadczenia z typową produkcją samochodów.

Pierwszy prototyp został zaprezentowany w hotelu Statler w Buffalo jesienią 1946 roku. Jego design stworzył Thomas. Był to dwudrzwiowy kabriolet z brezentowym dachem, napędzany czterocylindrowym silnikiem o pojemności skokowej 2.6 l, który umieszczony był z tyłu.

Produkcja seryjna Playboya rozpoczęła się latem 1947 roku. Było to już nieco inne auto z silnikiem umieszczonym z przodu i napędem tylnej osi oraz ławkę, na której mieściło sie trzech pasażerów. Rewolucyjnym jak na owe czasy był dwuczęściowy składany dach.

Pierwsze egzemplarze Playboya B7 napędzały czterocylindrowe silniki SV 2179 cm3 o mocy 48 KM przy 3200 obr./min od Hercules Motors Corporation. W 1948 roku zadebiutował Playboy A48 z silnikiem Continental o pojemności 1491 cm3 o mocy 41 KM przy 3600 obr./min. Współpracowały one z trzystopniową manualną skrzynią biegów Warner Gear. Wyposażenie elektryczne dostarczały firmy należące do koncernu General Motors.

Playboy miał długość 3962 mm, szerokość 1473 mm i wysokość 1372 mm oraz rozstaw osi 2286 mm, przy masie własnej 826-923 kg. Zastosowano w nim niezależne zawieszenie oraz 12-calowe koła o szerokości 130 mm. Bagażnik miał pojemność 410 l, a po złożeniu dachu 213 l.

Playboy z silnikiem Hercules osiągał prędkość maksymalna 105 km/h i średnim zużyciu 6,7 l/100 km, a z jednostką Continental 113 km/h osiągał 9,4 l/100 km. Zbiornik paliwa miał 38 litrów pojemności.

Ostatecznie 1 egzemplarz został wyceniony na 985 dolarów, ale w praktyce każdy nabywca musiał zapłacić 1500 dolarów. Dla porównania wówczas roczny zarobek w USA osiągał 3500 dolarów.

Klasyk tygodnia – Mercedes-Benz F 200 Imagination z 1996 r.

Horowitz i spółka planowali roczną produkcję przynajmniej 100 tys. egzemplarzy, ale na to potrzebowali 20 mln dolarów. Nie pomogła reklama auta w USA i Japonii. Nie udało się znaleźć inwestorów i ostatecznie producent musiał zakończyć działalność. Wraz z prototypami powstało tylko 99 egzemplarzy, a ostatni który wyjechał z fabryki miał 0 km przebiegu na liczniku.

Klasyk tygodnia – koncept Wikov 35 „Kapka” powstał 80 lat temu

Do dzisiaj zachowały się 43 egzemplarze, z czego 5 ma w swojej kolekcji wnuk Horowitza David Kaplan. Na aukcji RM Sotheby’s, która odbędzie się od 1 do 8 grudnia 2021 r. w Auburn wystawiony został kabriolet Playboy A48 z 1948 roku z numerem fabrycznym 79 z przebiegiem 7 526 mil (12 112 km). Oczekiwana cena to 60-70 tys. dolarów amerykańskich.

Zdjęcia: Playboy Motor Car Corporation, RM Sotheby’s, Jeff Creech/RM Auctions