Różne są losy klasyków. Ten na 30 lat został ukryty w kurniku, ponieważ ówczesny właściciel chciał jego nadwozie uchronić przed odchodami gołębi. Po wielu latach Falcon trafił na aukcję i został sprzedany za 300 909 australijskich dolarów.
Interesująca jest historia tego auta. W 1973 roku w jednym z australijskich salonów został zamówiony Ford Falcon XA GT z pakietem RPO 83, który zawierał m.in. gaźnik Holley 780, zmodyfikowany układ wydechowy i automatyczną blokadę dyferencjału oraz wspomaganiem kierownicy, klimatyzacją i elektrycznie sterowanymi szybami. Auto napędzane było 5.8 l silnikiem ośmiocylindrowym o mocy 224 kW, współpracującym z czterobiegową przekładnią manualną.
W 1988 roku jego pierwszy właściciel podjął decyzję, że nie będzie już płacił coraz wyższego ubezpieczenia i auto zaparkował w specjalnie na ten cel zbudowanym kurniku. Od tego czasu nie uruchamiano silnika.
Niedawna śmierć właściciela spowodowała decyzję spadkobierców o sprzedaży tego auta, które co prawda chwilowo nie było „na chodzie”, ale jedno z nielicznie wyprodukowanych.
Według dostępnych informacji Ford wyprodukował 250 egz. Falcona RPO 83, z czego 130 sedanów i 120 coupe. Ten egzemplarz miał barwę nadwozia McRobertsons Old Gold i był jednym z trzech wyprodukowanych i jedynym z manualną przekładnią.
Źródło: Gray's Online
21 stycznia 1899 roku Wilhelm Opel, najstarszy syn założyciela firmy Adama Opla, podpisał umowę z…
Całkowita sprzedaż hybrydowej Toyoty RAV4 w Polsce przekroczyła 50 tysięcy egzemplarzy i wynosi obecnie 50…
Po kilku latach obecności na rynku Nissan Juke drugiej generacji przeszedł kurację odmładzającą. Na pierwszy…
Inflacja spada, ale kierowcy nadal muszą się liczyć ze wzrostem cen. Mimo to od stycznia…
MG Motor zadebiutował w Polsce w listopadzie zeszłego roku wprowadzając na rynek dwa spalinowe SUV-y…
Volkswagen systematycznie realizuje strategię „in China, for China”. Celem jest jeszcze ściślejsze dostosowanie się do…