Oprócz pojazdów klasycznych takich jak najstarszy zachowany i wciąż zarejestrowany Volkswagen T1 z 1950 r., w pełni elektryczny T2 z 1977 roku, czy jedyny egzemplarz specjalnego, gąsiennicowego górskiego łazika bazującego na T1, zobaczyć będzie całą kolekcję tzw. youngtimerów. Jej gwiazdami będą z pewnością pierwszy Volkswagen California – kamper bazujący na T3 oraz Multivan syncro, który dzięki swojemu rekordowemu czasowi przejazdu z Alaski aż do Ziemi Ognistej, na stałe wpisał się do Księgi Rekordów Guinnessa.
Volkswagen T3 California: Volkswagen California to jeden z najbardziej udanych samochodów kempingowych na świecie – to motoryzacyjne podejście do życia. Jego historia rozpoczęła się w 1988 roku od specjalnego modelu opartego na trzeciej generacji Transportera. Ta pierwsza California, opracowana wspólnie z firmą Westfalia i zbudowana w niemieckim mieście Rheda-Wiedenbrück, została zaprezentowana na Salonie Samochodowym w Essen. Nowa California T3 nie mogła i nie chciała wtedy ukrywać faktu, że jej koncepcja wykorzystywała sprawdzony układ technologii i wyposażenia Westfalii Joker.
Specjalny model, początkowo produkowany w limitowanej edycji, wizualnie odróżniał się od modeli Westfalia Joker dzięki dużym zderzakom rodem z ekskluzywnego Multivana Carat. Californię można było zamówić w dwóch kolorach: białym Pastel i czerwonym Marsala. Siedzenia i tylna kanapa były obite jasnoszarym welurem. Projektanci wnętrza wykazali się również wyczuciem stylu dzięki biało-szarej i bardzo przejrzystej kuchni zaadaptowanej z Jokera. California kosztowała wtedy 39 900 marek zachodnioniemieckich, około 10 000 marek mniej niż model Westfalia i dzięki temu stała się natychmiastowym bestsellerem. Tylko w pierwszym roku jej produkcji Volkswagen sprzedał 5000 egzemplarzy.
Jako alternatywa dla unoszonego dachu, pierwsza California była również dostępna z wysokim dachem i dużym panoramicznym oknem. Podczas gdy wysoki dach oferował korzyści podczas dużego deszczu i w niskich temperaturach, unoszony dach zyskał na niższej całkowitej wysokości Californii (2080 w porównaniu do 2610 mm), dzięki czemu samochód był w stanie zmieścić się praktycznie w każdym prywatnym garażu i na wielu publicznych parkingach.
Multivan syncro: Panamericana to nie tylko pełna wyzwań droga między Alaską a Ziemią Ognistą, ale też synonim rekordu świata z roku 1999 ustanowionego przez markę Volkswagen Samochody Dostawcze i jej dwóch kierowców: Andreasa Renza i Matthiasa Göttenauera. Ten dwuosobowy team, ze kierownicą seryjnie produkowanego Volkswagena Multivan syncro czwartej generacji, potrzebował zaledwie 15 dni, 14 godzin i 6 minut na pokonanie 22 880 kilometrów między Prudhoe Bay na Alasce a Ushuaia w Argentynie. Krótki czas podróży na długim dystansie zakwalifikował zespół do wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa i pokazał, że mikrobus Volkswagena z napędem na cztery koła jest idealnym towarzyszem wszystkich globtroterów.
Maroko to magiczny kraj, w którym koczownicze tradycje berberyjskie spotykają i przejmują inspiracje z całego…
Ford Mustang, od swojego debiutu w 1964 roku, stał się jednym z najbardziej ikonicznych samochodów…
SEAT we współpracy z Volkswagen Financial Services Polska (VWFS) proponuje usługę wynajmu długoterminowego. Ta forma…
Cztery lata po swojej premierze rynkowej, Citroën Ami zostaje odświeżony, oferując teraz nowy, ciemnobrązowy kolor…
Nie musimy dłużej czekać na cennik premierowej Alfy Romeo Junior! Marka ogłasza go zaledwie miesiąc…
Opel rozpoczął produkcję samochodów 125 lat temu i wkrótce zaczął odnosić pierwsze sukcesy, wprowadzając na…