Volkswagen Garbus – 22 egz. we współczesnej interpretacji za 570 tys. euro

Retro wciąż jest w modzie i nie należy się dziwić, że kolejna firma ogłasza pomysł ożywienia kolejnej wielkiej ikony, jaka wciąż jest Volkswagen Garbus.

Tym razem niemiecka firma Milivié do stworzenia nowoczesnej interpretacji w stylu retro wybrała Volkswagena Garbusa 1303, który otrzymał nazwę Milivié 1. Start Garbus otrzyma nowocześniejsze elementy designu jak m.in. szersze błotniki, światła LED, przedni spojler, nowe lusterka zewnętrzne i dwie końcówki systemu wydechowego oraz 19-calowe obręcze kół z metali lekkich.

Zmieni się także wnętrze pojazdu, w którym deska rozdzielcza otrzyma dwa 12,3-calowe wyświetlacze, gniazdka USB i USB-C, cztery podgrzewane siedzenia, bezprzewodowe ładowanie telefonu, system audio z 9 głośnikami, dwie kamery parkowania oraz klimatyzację automatyczną.

Volkswagen Garbus świętuje 75-lecie

Zmodernizowane zostanie zawieszenie pojazdy oraz system hamulcowy. Do napędu przewidziano czterocylindrowy silnik benzynowy o pojemności skokowej 2.28 l., współpracujący z czterostopniowym automatem.

Volkswagen – 70 lat „Samby” – egzotyczne imię dla kultowego Bulli z Hanoweru

Według producenta przebudowa Garbusa 1303 na Milivié 1 pochłonie 1000 godzin pracy. Pierwsze egzemplarze powinny trafić do szczęśliwych użytkowników w lipcu 2023 roku. Powstaną tylko 22 egzemplarze, z których każdy będzie kosztował 570 tys. euro.