W przypadku haków półautomatycznych kluczowe jest zatem to, by każdorazowo wypinać kulę i chować ją np. do bagażnika. Mimo zabezpieczeń to samo, ze względów estetyki czy bezpieczeństwa, zalecane jest w przypadku innych haków wypinanych. Co ciekawe, producenci wskazują, że dostają sporo zapytań o samą kulę haka, co nie jest jednak związane z kradzieżą a np. zagubieniem lub uszkodzeniem. Problem jest mniejszy, gdy zestaw haka (bez kuli) pochodzi z pewnego źródła, od renomowanego producenta. Wtedy możemy poprosić producenta o przesłanie oryginalnej kuli, co wiąże się jednak z niemałymi kosztami. W wyjątkowych przypadkach może przewyższać on koszt wyprodukowania całego nowego zestawu haka.
Co ważne, należy podać dokładne dane techniczne haka, np. z tabliczki znamionowej. Kule różnią się wytrzymałością na nacisk pionowy, uciągiem, wielkością gniazda oraz wyprofilowaniem. Z tego powodu nie istnieje produkt uniwersalny, który możemy dokupić po niższej cenie w razie zgubienia czy uszkodzenia oryginalnego zaczepu.
21 stycznia 1899 roku Wilhelm Opel, najstarszy syn założyciela firmy Adama Opla, podpisał umowę z…
Całkowita sprzedaż hybrydowej Toyoty RAV4 w Polsce przekroczyła 50 tysięcy egzemplarzy i wynosi obecnie 50…
Po kilku latach obecności na rynku Nissan Juke drugiej generacji przeszedł kurację odmładzającą. Na pierwszy…
Inflacja spada, ale kierowcy nadal muszą się liczyć ze wzrostem cen. Mimo to od stycznia…
MG Motor zadebiutował w Polsce w listopadzie zeszłego roku wprowadzając na rynek dwa spalinowe SUV-y…
Volkswagen systematycznie realizuje strategię „in China, for China”. Celem jest jeszcze ściślejsze dostosowanie się do…