Izera – nowa marka narodowych aut elektrycznych dla marzycieli

Po długim milczeniu spółka Electromobility Poland – istniejąca od 2016 roku, zaprezentowała dwa koncepty oraz logo i nazwę nowej marki samochodów. Wciąż konkretów było niewiele, ale dowiedzieliśmy się, że pierwsze auta z produkcji seryjnej wyjadą na drogi w okolicach 2023 roku.

To kolejny projekt samochodu z elektrycznym napędem, który ma być podobno produkowany w Polsce. Była supersportowa Arrinera, były dostawczaki z logo Ursusa, dostawczak z Bielska-Białej i „zwężany” pojazd z Łomianek, elektryczne Syreny oraz parę mniej popularnych projektów. Każdy zapowiada masowa produkcję, duży eksport…i na tym się kończy.

Elektryczne Renault ZOE w każdym gospodarstwie domowym

Trudno zatem przewidzieć, czy szumnie promowany projekt Electromobility Poland zostanie sfinalizowany i jego realizatorzy wyprodukują „narodowego elektryka”. Chociaż zaprezentowano dwa prototypy, to do produkcji seryjnej jeszcze droga daleka i kosztowna. Według oficjalnych informacji, akcjonariusze spółki Electromobility Poland, dotychczas wydali na ten projekt 30 mln zł.

Chociaż wciąż mówi się o masowej produkcji i w miarę łatwym dostępie do tego auta, to jednak trudno będzie uzyskać jego cenę na poziomie dawnego Fiata 125p czy Malucha. Jestem sceptykiem i nie wydaje mi się, żeby Izera kiedykolwiek stała się autem masowo produkowanym i dostępnym. Tym bardziej, że inni są już w tej dziedzinie przed nami “lata świetlne”. Dzisiaj jest wciąż marzeniem narodowych inwestorów.