Polskie społeczeństwo wykazuje bardzo wysoki poziom akceptacji wobec elektrycznych urządzeń transportu osobistego (UTO) – wynika z pierwszego w kraju badania tego zjawiska, opublikowanego przez stowarzyszenie Mobilne Miasto. Aż 75 proc. respondentów ma o nich pozytywne zdanie.
Raport „UTO-ENTUZJAŚCI. Urządzenia transportu osobistego i ich przyszłość w ocenie Polaków”, opublikowany dziś przez stowarzyszenie Mobilne Miasto, omawia wyniki pierwszego nad Wisłą badania nastawienia społecznego do UTO. Potwierdzają one tezę, iż Polacy są bardzo otwarci na innowacje, które oceniają jako użyteczne i wartościowe – czego jednym z wcześniejszych przykładów była powszechnie zaadaptowana technologia płatności bezgotówkowych i zbliżeniowych. Podobny proces może czekać elektryczne urządzenia transportu osobistego. Opinie na ich temat są w Polsce bardzo pozytywne:
– Wreszcie poznaliśmy zdanie społeczeństwa, a nie tylko wyrywkowe opinie, które przebijały się do mediów. Okazuje się, że Polacy podchodzą do nowych środków lokomocji z zaufaniem i optymizmem. Są przekonani, że UTO pomogą rozwiązywać problemy korków, zagęszczenia ruchu, zanieczyszczenia powietrza. Z badania wynika też, że właśnie te kwestie respondenci uważają za kluczowe dla miast, oczekując aktywniejszych działań władz na tym polu – mówi Adam Jędrzejewski, prezes stowarzyszenia Mobilne Miasto. Badanie na zlecenie stowarzyszenia przeprowadził w marcu tego roku Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRIS.
Rowerowa Holandia, mikromobilna Polska
W miastach UTO kojarzone są głównie z e-hulajnogami wypożyczanymi na minuty, których floty uzupełniają transport miejski. Jednak UTO to także ok. 200 tysięcy pojazdów w rękach prywatnych użytkowników, wykorzystujących je do codziennych dojazdów w miastach i poza nimi. Prawie połowa badanych (45 proc.) już dziś zna osoby korzystające okazjonalnie lub regularnie z UTO. A dziewięciu na 10 respondentów uważa, że użytkownicy UTO pozytywnie oceniają tę formę przemieszczania się.
– W latach 70. XX wieku Holandia stała się krajem rowerów. W latach 20. naszego wieku Polska może stać się krajem UTO, stawiając na innowacyjny, lekki, elektryczny transport osobisty, korzystny dla środowiska i niezwykle praktyczny w coraz bardziej zakorkowanych miastach – zauważa Marek Tokarewicz, szef organizacji UTO Polska, promującej rozwój prywatnej mikromobilności.
Z badania wynika, że taki scenariusz jawi się Polakom jako atrakcyjny i pożądany. Między innymi dlatego, że pytani o smog, emisję zanieczyszczeń i korki respondenci niemal jednogłośnie oceniają je jako poważne problemy (po ponad 90 proc. odpowiedzi tak i zdecydowanie tak). I tak samo jednogłośnie uważają, że zarówno rząd, jak i samorządy powinny robić więcej dla rozwiązywania tych problemów Jedno z takich rozwiązań badani widzą zaś właśnie w UTO. Dlatego, zdaniem dużej większości respondentów, korzystanie z UTO powinno być promowane i wspierane przez władze centralne (64 proc. wskazań) i w jeszcze większym stopniu przez władze lokalne (70 proc.).
– UTO są bezemisyjne, ciche i bardzo wydajne energetycznie. Jako wygodny i efektywny pojazd, mogą z powodzeniem uzupełniać podróże innymi środkami transportu, a na krótsze dystanse zastępować auta – wskazuje Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający na Polskę platformy FREE NOW, która w swej aplikacji łączy ofertę przejazdów taksówkowych oraz możliwość wypożyczania elektrycznych hulajnóg.<
– Z naszych danych wynika, że średni dystans pokonywany w Warszawie na elektrycznej hulajnodze to ok. 2 km, co oznacza, że użytkownicy poruszają się nimi w obrębie swoich dzielnic, coraz częściej rezygnując z samochodów – mówi Borys Pawliczak, country manager firmy Dott, operatora elektrycznych hulajnóg.
Przemyślane i przyjazne przepisy
Badani przez IBRIS respondenci uważają, że poruszanie się UTO, przy zachowaniu niezbędnej ostrożności, jest równie bezpieczne jak na rowerze (57 proc. odpowiedzi zdecydowanie i 32 proc. raczej tak). Potwierdzają to również inne niezależne dokumenty, w tym tegoroczny raport „Safe Micromobility” Międzynarodowego Forum Transportu (ITF/OECD). Warto przy tym zauważyć, że mówimy o pojazdach nieuregulowanych w polskich przepisach ruchu drogowego – co obecnie źle wpływa na bezpieczeństwo ruchu i upowszechnianie mikromobilności.
Raport z badania pt. „UTO-ENTUZJAŚCI. Urządzenia transportu osobistego i ich przyszłość w ocenie Polaków” ukazał się w serii „Analizy Mobilnego Miasta”. Można go pobrać bezpłatnie ze strony https://mobilne-miasto.org lub z serwisu https://smartride.pl, który jest patronem medialnym projektu. Partnerami raportu są firmy Dott i Bird oraz stowarzyszenie UTO Polska. Mobilne Miasto – stowarzyszenie zrzeszające kilkanaście firm z branży współdzielonej mobilności. Wspiera rozwiązania, które pozwalają mieszkańcom miast przemieszczać się w sposób wygodny, oszczędny i ekologiczny. Więcej: https://mobilne-miasto.org
Źródło: Mobilne Miasto
Nowa CUPRA Leon, zarówno w opcji 5-drzwiowego hatchbacka, jak i Sportstourer - to kolejny krok w rozwijaniu aspiracji…
W 1997 roku Golf IV zastąpił swojego poprzednika. Auto wyróżniało się wyjątkowo wysoką jakością wykończenia…
Blisko 60 lat po debiucie rynkowym Renault 16, które było modelem nowoczesnym, przestronnym i zarazem…
„Przewaga dzięki technice” to idea Audi, która oznacza innowacyjną mobilność i progresywną stylistykę. Najnowsze modele…
W dniach 20-23 czerwca odbędzie się 10. edycja legendarnego zlotu miłośników aut 4x4 z siedmioszczelinowym…
To model często krytykowany, ale przy bliższym poznaniu możemy go polubić. Szczególnie docenią go panie…