Nazwa Superb pojawiła się na samochodzie marki Skoda 22 października 1934 roku. Otrzymał ją komfortowy i luksusowy sedan S 640, który był produkowany do 1949 roku.
Pierwszym użytkownikiem tego sedana o długości 5050 mm, szerokości 1700 mm i wysokości 1660 mm w styczniu 1935 roku został generalny dyrektor koncernu Skoda Karel Loevenstein. Jego żona Pavla wybrała czerwony lakier nadwozia.
Produkcja seryjna skody Superb z sześciocylindrowym silnikiem o pojemności skokowej 2.5 l i mocy 55 KM rozpoczęła się w marcu 1935 roku. Za dopłatą można było zamówić radio. W 1938 roku rozpoczęto produkcję Skody Superb OHV z rzędowym silnikiem o pojemności skokowej 3137 cm3 o mocy 80 KM. Po wstrzymaniu produkcji ze względu na działania wojenne w 1940 roku powstała mała seria samochodu Superb 4000 z silnikiem V8.
Po zakończeniu II wojny światowej w latach 1946-1949 do Skody Superb montowano zmodyfikowane silniki sześciocylindrowe, by ostatecznie ze względów politycznych produkcję tego modelu zakończyć.
W latach 1934-1949 wyprodukowano prawie 1 000 cywilnych egzemplarzy Skody Superb oraz 1660 pojazdów wojskowych typy S 952 i S 956.
Producent do nazwy Superb powrócił wraz z pierwszą generacją nowego modelu w 2001 roku. Obecnie produkowana jest trzecia powojenna generacja w wersjach: Superb, Superb Combi, Superb Scout i plug-in hybrid Superb iV.
W latach 2001-I kwartał 2019) wyprodukowano 1 280 600 egz. trzech generacji Skody Superb. Na rynkach europejskich 54 proc. nabywców wybiera wersję kombi.
Kończąca w tym roku 70 lat Alfa Romeo Giulietta – „włoska narzeczona” - to model,…
Citroën świętuje 90. rocznicę istnienia modelu Traction Avant, który został zaprezentowany w Paryżu 18 kwietnia…
21 stycznia 1899 roku Wilhelm Opel, najstarszy syn założyciela firmy Adama Opla, podpisał umowę z…
Całkowita sprzedaż hybrydowej Toyoty RAV4 w Polsce przekroczyła 50 tysięcy egzemplarzy i wynosi obecnie 50…
Po kilku latach obecności na rynku Nissan Juke drugiej generacji przeszedł kurację odmładzającą. Na pierwszy…
Inflacja spada, ale kierowcy nadal muszą się liczyć ze wzrostem cen. Mimo to od stycznia…