Na ten model Czesi długo czekali, ale warto było. Kodiaq z wielkim przytupem wkroczył w okupowane przez konkurencję rewiry swojego segmentu. Co najważniejsze – stał się rynkowym hitem. Pierwszy w historii Skody model klasy SUV produkowany jest w najnowocześniejszej fabryce w Kvasinach.
Auto powstało na platformie podłogowej Volkswagen Group MQB, podobnie jak m.in. VW Tiguan II generacji oraz Seat Ateca. Model został zaprojektowany przez ówczesnego głównego stylistę Skody, Jozefa Kabaňa. Nazwa Kodiaq wywodzi się od niedźwiedzia, który zamieszkuje wyspę o nazwie Kodiak położoną u wybrzeży Alaski.
Przez rok w ofercie tego modelu był downsizingowy czterocylindrowy silnik benzynowy 1.4 TSI ACT z odłączanymi dwoma cylindrami. Według producenta odłączenie cylindrów pozwala na obniżenie zużycia paliwa w cyklu mieszanym o 0,4 l na 100 km. Przez współpracę z funkcją Start-Stop, wyłączającą pracę silnika na biegu jałowym, oszczędność paliwa wyniesie ok. 0,6 l na 100 km. Ta technologia przynosi największe efekty podczas jazdy ze stałą i umiarkowaną prędkością, np. przy 50 km/h na trzecim lub czwartym biegu oszczędność paliwa wynosi prawie litr na 100 km. Przy 70 km/h na piątym biegu zużycie paliwa jest niższe o 0,7 l/100 km. To oczywiście teoria, bo w praktyce z tym zużyciem paliwa różnie bywa.
Automatyczne odłączanie cylindrów występuje, gdy zakres prędkości obrotowej wału korbowego 1.4 TSI wynosi od 1400 do 4000 obr./min, a realizowany moment obrotowy zawiera się pomiędzy 25 Nm, a 75 Nm. W europejskim cyklu zużycia paliwa, taka sytuacja występuje prawie w 70 proc. standardowej eksploatacji samochodu. Jeżeli tylko kierowca silniej wciśnie pedał gazu, to niezauważalnie dla niego włączą się ponownie do pracy odłączone dotychczas cylindry 2 i 3. System sterowania pracą silnika uczy się charakterystycznego sposobu jazdy kierowcy. W przypadku sportowego stylu jazdy system rozpoznaje sytuację i dezaktywuje funkcję odłączania cylindrów.
Silnik 1.4 TSI ACT był w ofercie Skody Kodiaq od marca 2017 r. do maja 2018 roku, a pod koniec 2018 roku zastąpił go czterocylindrowy silnik 1.5 TSI ACT.
Konstruktorzy i designerzy zaprojektowali wnętrze, w ktorym prawie wszystko mamy pod ręką. Do tego dodać nalezy ergonomiczne fotele, a to oznacza przyjemność z jazdy. Wystarczająco duży jest ekran systemu multimedialnego, a co najważniejsze wygodny w obsłudze. Praktycznym rozwiązaniem, znanym już z innych modeli Skody, jest opcja wyświetlania dodatkowych przycisków w momencie, gdy zbliżymy palec do ekranu.
Największy w ofercie Skody model SUV oferuje rownież odpowiednio dużo miejsca. Dotyczy to zarowno kierowcy i współpasażera oraz osób zajmujących tylne siedzenia.
Wystarczająco pojemny jest bagażnik, który najlepiej sprawdzi się w konfiguracji 5-osobowej, gdy nie korzystamy z trzeciego rzędu siedzeń. Chociaż w podstawowej konfiguracji oferuje 650 l, to można go jeszcze powiększyć dzięki przesunięciu kanapy o nawet 18 cm do przodu. Zyskuje się dodatkowe 185 l, a po złożeniu oparć Kodiaq w zasadzie rywalizuje pojemnością z vanami, bo oferuje aż 2065 l przestrzeni. Dużo miejsca zajmuje pod podłogą bagażnika pełnowymiarowe koło zapasowe, z którego można zrezygnować (zgodnie z panującą obecnie modą).
To bardzo praktyczny model, oferujący duży komfort jazdy, a przy tym dobrze wyposażony. Producent zastosował materiały najwyższej jakości. W ofercie są nowoczesne, dynamiczne i w miarę oszczędne jednostki napędowe. Kodiaq, to ważny gracz nie tylko na polskim rynku.
Plusy
+ ergonomiczne wnętrze
+ nowoczesny design wnętrza
+ duży komfort jazdy
+ dynamiczne jednostki napędowe
+ duże otwory drzwi ułatwiające wsiadanie
+ dobrze zestrojone zawieszenie
+ dużo schowków i uchwytów
Minusy
– stosunkowo duże zużycie paliwa
– próg powstający po złożeniu oparć
Skoda Kodiaq 1.4 TSI ACT 4×4 – podstawowe dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | turbo benz./R4/16 |
Pojemność skokowa | 1395 cm3 |
Moc maksymalna | 150 KM/5000 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 250 Nm/1500-3500 obr./min |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,4 s |
Prędkość maksymalna | 197 km/h |
Średnie spalanie podczas testu | 8,7 l/100 km |
Skrzynia biegów/napęd | manualna 6-biegowa/4×4 |
Długość | 4697 mm |
Szerokość | 1882 mm |
Wysokość | 1655 mm |
Rozstaw osi | 2791 mm |
Masa własna | 1550 kg |
Pojemność zbiornika paliwa | 60 l |
Pojemność bagażnika | 650-2065 l |
Cena wersji testowej | 123 200 zł |
Citroën świętuje 90. rocznicę istnienia modelu Traction Avant, który został zaprezentowany w Paryżu 18 kwietnia…
21 stycznia 1899 roku Wilhelm Opel, najstarszy syn założyciela firmy Adama Opla, podpisał umowę z…
Całkowita sprzedaż hybrydowej Toyoty RAV4 w Polsce przekroczyła 50 tysięcy egzemplarzy i wynosi obecnie 50…
Po kilku latach obecności na rynku Nissan Juke drugiej generacji przeszedł kurację odmładzającą. Na pierwszy…
Inflacja spada, ale kierowcy nadal muszą się liczyć ze wzrostem cen. Mimo to od stycznia…
MG Motor zadebiutował w Polsce w listopadzie zeszłego roku wprowadzając na rynek dwa spalinowe SUV-y…