Chwała organizatorom, że w tak trudnym okresie doprowadzili do realizacji tej imprezy. Jak można było oczekiwać, było znacznie mniej wystawców, ale i tak nie zabrakło atrakcji, a przede wszystkim ciekawych pojazdów. Klasyki są w modzie!
To, że było mniej wystawców, nie oznacza wcale nudnej wystawy. Tradycyjnie w Poznaniu pojawiło się wiele motoryzacyjnych perełek, a wśród nich 92-letni Rolls-Royce Phantom i legendarne Bugatti, które wraz z innymi pojazdami prezentuje Jan i Maciej Peda, a ich Lorraine Dietrich uhonorowany został nagrodą dla najstarszego auta imprezy. Nie zabrakło też ekipy Retro Motor Hobby z jedynym w Polsce egzemplarzem Opla 12lg z 1933 roku.
Nie mogło także zabraknąć polskiej motoryzacji. Mogliśmy podziwiać Syreny, Warszawy, Polonezy i Tarpany. Dużym zainteresowaniem cieszyły się najstarsze ciągniki, z pierwszym Ursusem na czele.
Retro Motor Show, to także gratka dla kupujących. Dużą ofertę przedstawiła Giełda Klasyków oraz Austor. Szkoda, że tym razem zabrakło kilku liczących się klubów jak m.in. Klub Zabytkowych Mercedesów Polska. Piąta edycja odbywających się po rocznej przerwie spowodowanej pandemią, przeszła do historii.
W 1997 roku Golf IV zastąpił swojego poprzednika. Auto wyróżniało się wyjątkowo wysoką jakością wykończenia…
Blisko 60 lat po debiucie rynkowym Renault 16, które było modelem nowoczesnym, przestronnym i zarazem…
„Przewaga dzięki technice” to idea Audi, która oznacza innowacyjną mobilność i progresywną stylistykę. Najnowsze modele…
W dniach 20-23 czerwca odbędzie się 10. edycja legendarnego zlotu miłośników aut 4x4 z siedmioszczelinowym…
To model często krytykowany, ale przy bliższym poznaniu możemy go polubić. Szczególnie docenią go panie…
Od 20 lat PEUGEOT wykorzystuje wirtualną rzeczywistość do szybszego i skuteczniejszego wprowadzania innowacji. Od dwóch…